piłkarzom - nie udało się ...
prezydentowi udało się ...
wreszcie zaczyna się jesienna ochłoda ...
a w ogóle to usłyszałam dlaczego - z natury rzeczy małżeństwa są średnio udane - bo kobieta - po ślubie - liczy na to, że mężczyzna się zmieni, zaś mężczyzna liczy na to, że kobieta - po ślubie się nie zmieni ....
piątek, 17 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Wolałabym, żeby było odwrotnie - żeby piłkarzom się udało, a prezydentowi nie ;)
I żeby nie było paskudnej jesieni, tylko lato w pełni. Ehhh, można pomarzyć. :(
oj tak ja też bym wolała żeby było odwrotnie :)!!
a marzenia - cudne są :)
POZDRAWIAM !
Prześlij komentarz