zjadłam
- koreczki śledziowe -
obiektywnie - wcale nie były dobre -
ale - jestem (prawie) rybnie zaspokojona ...
byle do jutra - jutro kupię PRAWDZIWE RYBY -
i zjem je wszystkie !
(ryba wpływa dobrze na WSZYSTKO - byleby to nie była ryba w galarecie - BRRRRRRRRRRRR nie znoszę ryb w galarecie - FUJJJJ)
poniedziałek, 22 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz