czwartek, 18 września 2008

plan na dziś

od dłuższego czasu zastanawiam się nad zmianą mej drogi życiowej w zakresie tzw "kariery zawodowej" ...

dziś wpadłam na genialność w powyższym zakresie ...

poczytałam sobie o zarobkach kierowców z F1 - i zapragnęłam zostać takim oto kierowcą - jeździć umiem i lubię - więc problemu nie będzie .. no bo w czym mógłby być problem - no w czym?????????

no dobra mógłby być ... wiem ...

więc po głębszym i dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że jeszcze lepiej niż kierowcą - jest być mechanikiem teamu F1

toć to oni (mechanicy) pracują:
- w sezonie trwającym jedynie kilka miesięcy
- raz na 2 tygodnie
- po średnio licząc - 2x 10 sekund - bo tyle razy średnio zjeżdża samochód do stanowisk serwisowych
- przez pozostałe 2 godziny wyścigu gapią się w ekrany jak ten - za przeproszeniem frajer (kierowca) jeździ w kółko
- a jak dobrze pójdzie to i załapią się na darmowego szampana ..
- a potem mają wolne na kolejne 2 tygodnie ..

no normalnie żyć nie umierać ....

tak więc postanowione - na dziś - zostaję mechanikiem F1

(a no i niech mi się nikt nie wyrywa z podpowiedziami typu, że poza wyścigami to oni tyrają jak woły, a w czasie pit stopów to czasem i rękę im wyrywa, albo obrywają podnośnikiem - a no i niech nikt nie mówi mi, że na samochodach - technicznie trzeba się znać ... bo ja to mogę być tym od tankowania - w końcu nie jeden raz tankowałam samochód na stacji samoobsługowej więc dobrze wiem jak to się robi !

o !

Brak komentarzy:


liczniki