powróćmy do tematu zmysłowości ...
naczelnym zmysłem czekoladowej istoty jest węch ...
węchem rozpoznaję świat... zapachy przypominają historie, zapachy przypominają ludzi, zapachy przypominają sytuacje...
lubię...
kąpać się w zapachu mandarynek, czereśni i wanilii...
pachnieć gruszkami ...
jeść awokado, rukolę, albo pomidory prosto z krzaczka (najchętniej te maleńkie ...)
pić kawę, wino, czekoladę ...
przyprawy, dodatki...zapachowe - koniecznie obowiązkowe we wszystkim, zawsze ...
zapachy towarzyszą wszystkiemu ... zapachy mają poranki i wieczory .. zapachy ma noc ...
kocham zapachy ...
a Ty którym zmysłem odbierasz świat ?
który zmysł jest zmysłem dominującym - pośród wszystkich innych zmysłów ?...
środa, 3 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
U mnie dominuje wzrok...
Potem węch i smak. Nie wiem, który bardziej - to chyba zalezy od sytuacji.
Lubię jeść wszystko to, co ty lubisz wąchać. :) Kocham pomidory i rukolę, nie wyobrażam sobie poranka bez espresso, a późny wieczór to dobry czas na czekoladę na gorąco.
Prześlij komentarz